fbpx

Nowa dokumentacja dla ul. Kukuczki!

Inwestycje drogowe we Wrocławiu: Nowa dokumentacja dla ul. Kukuczki, ale mieszkańcy czekają na realne zmiany na Borowskiej

Miasto Wrocław zleciło opracowanie dokumentacji projektowej dla rozbudowy ulicy Kukuczki na osiedlu Gaj. Nowa infrastruktura ma powstać na odcinku między ul. Pirenejską a Strońską i umożliwi łatwiejszy dojazd m.in. do szkoły przy ul. Kłodzkiej. Projekt zakłada budowę jezdni, chodnika, zieleni, systemu odwodnienia, miejskich kanałów technologicznych i oświetlenia ulicznego. Wykonawca będzie miał 11 miesięcy na przygotowanie dokumentacji, której koszt wyniesie 321 tys. zł.

Warto jednak zaznaczyć, że w opinii wielu mieszkańców inwestycja ta powinna mieć niższy priorytet niż pilna potrzeba uporządkowania ruchu na ul. Borowskiej, szczególnie w rejonie skrzyżowania z Kukuczki. W tej lokalizacji już od lat występują poważne problemy komunikacyjne, których rozwiązanie znacznie poprawiłoby bezpieczeństwo i komfort codziennego przemieszczania się zarówno pieszych, rowerzystów, jak i kierowców.

Potrzebna infrastruktura rowerowa i zmiany organizacji ruchu

W rejonie ul. Kukuczki planowana jest również budowa drogi dla rowerów po wschodniej stronie ul. Borowskiej – od ul. Kukuczki do ul. Długopolskiej. To odcinek kluczowy z punktu widzenia bezpieczeństwa nie tylko rowerzystów, ale i pieszych. Zrealizowanie tej inwestycji, jeszcze przed rozbudową ul. Kukuczki, mogłoby znacząco poprawić sytuację na tej przeciążonej arterii południa Wrocławia.

Głos mieszkańców Ołtaszyna i Wojszyc

Mieszkańcy osiedli Ołtaszyn i Wojszyce od lat czują się pomijani w miejskich planach rozwoju infrastruktury. Te części miasta nadal pozostają wykluczone komunikacyjnie – brakuje wygodnych połączeń i alternatyw dla zakorkowanej Borowskiej. Od 2021 roku Radna Miejska Edyta Skuła oraz Radny Osiedla Ołtaszyn, a zarazem Przewodniczący Stowarzyszenia Kolarzy Dolnośląskich,Henryk Surma apelują o poprawę bezpieczeństwa na ul. Borowskiej, m.in. poprzez oznaczenie przejazdu rowerowego odpowiednimi znakami i uporządkowanie ruchu.

Niestety, zamiast rozwiązania sprzyjającego wszystkim uczestnikom ruchu, usunięto pionowy znak A7 (obowiązujący rowerzystów) i zamontowano progi zwalniające, które spowalniają ruch samochodów i autobusów. W efekcie – codzienne korki od ronda Bednarza do ul. Kukuczki ciągną się przez niemal kilometr, a pojazdy poruszają się z prędkością zaledwie 1,5 km/h.

Problem z sygnalizacją świetlną

Radni osiedlowi od lat postulują montaż sygnalizacji świetlnej na tzw. przycisk dla pieszych i rowerzystów. Urzędnicy miejscy twierdzą jednak, że instalacja świateł nie jest możliwa, ponieważ w tym miejscu rzekomo znajduje się skrzyżowanie – co formalnie wyklucza takie rozwiązanie. Tymczasem rzeczywistość wygląda inaczej – wyjazd z ul. Kukuczki na ul. Borowską nie jest klasycznym skrzyżowaniem, a jedynie zjazdem technicznym. Co więcej, stanowi on dla wielu kierowców trasę dla ominięcia korków.

Czas na realne działania

Miasto powinno zrewidować priorytety inwestycyjne w tej części Wrocławia. Mieszkańcy nie potrzebują kolejnych projektów „na papierze”, ale realnych zmian – poprawy bezpieczeństwa na Borowskiej, budowy pełnej i logicznej infrastruktury rowerowej oraz usprawnienia przepustowości tej kluczowej osi komunikacyjnej południa Wrocławia. Bez tych działań, nawet najbardziej nowoczesna rozbudowa ul. Kukuczki nie rozwiąże problemów, z jakimi codziennie mierzą się tysiące wrocławian.